Ciężkie początki.
M. - Na białej linii, przodem do mnie, w dwuszeregu zbiórka.
Dzieci biegają dookoła. Pokazuje im dwa palce powtarzając jak mantrę "W dwuszeregu!" Każde staje w innym kierunku, każdy w innej liczbie.
Daje sobie spokój, ustawiam ich sama.
M. - Pięknie! A teraz pierwszy szereg (wskazuje dzieci) odlicza po kolei, a drugi nic nie musi mówić. Baczność! Kolejno odlicz!
Wskazuje kolejno dzieci, podpowiadam: raz, dwa, trzy...
Zaczynamy kilka razy.
Nie, to stanowczo za wcześnie. Pewnie zeżarł ich stres...
M. - Na białej linii, przodem do mnie, w dwuszeregu zbiórka.
Dzieci biegają dookoła. Pokazuje im dwa palce powtarzając jak mantrę "W dwuszeregu!" Każde staje w innym kierunku, każdy w innej liczbie.
Daje sobie spokój, ustawiam ich sama.
M. - Pięknie! A teraz pierwszy szereg (wskazuje dzieci) odlicza po kolei, a drugi nic nie musi mówić. Baczność! Kolejno odlicz!
Wskazuje kolejno dzieci, podpowiadam: raz, dwa, trzy...
Zaczynamy kilka razy.
Nie, to stanowczo za wcześnie. Pewnie zeżarł ich stres...
Komentarze
Prześlij komentarz